Forum Kroniki Asgun Strona Główna Kroniki Asgun
"Bycie wychędożonym przez drapacza, nie może być przyjemne, no chyba, że dla ekstremalnych masochistów. " Til
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Eskorta [Rorret]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kroniki Asgun Strona Główna -> Scenariusze / Wstępniaki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Pią 23:51, 22 Sty 2016    Temat postu:

Niczego nie znajdujesz, to zwyczajny las. Jorgan zaśmiał się rubasznie
- Oho! Zaciekawiłem rekruta? Cóż, z tego co mi wiadomo - odeszli oni od typowej magii i poszli w całkowicie innym kierunku. Ponoć zajmują się po części iluzją - niemal tak prawdziwej, że nie do odróżnienia od życia!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 0:51, 23 Sty 2016    Temat postu:

- Trzeba będzie wiedzieć jak z tym walczyć - Pomyślałem...

- Masz więcej informacji na ten temat oraz od kogo posiadasz te informację Jorganie? Z chęcią dowiedziałbym się więcej u źródła.

Przez cały czas marszu obserwuje ścieżkę i pobliskie drzewa.
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Sob 13:25, 23 Sty 2016    Temat postu:

- Jestem tylko nic nieznaczącym kupcem, ale bywałem wszędzie, to i się nasłuchałem, młodziku - powiedział Jorgan, podczas gdy przemierzaliście las. Nagle usłyszałeś cisze pluskanie... Nie była to jednak woda, albowiembrzmiało to nienaturalnie. To coś się zblizało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 19:17, 23 Sty 2016    Temat postu:

Wyjmuję broń i staję pomiędzy Jorganem a dźwiękiem.
- To chyba jedna z tych magicznych bestii...tfu - Powiedziałem z pogardą. Czekam na potwora by od razu odpowiedzieć atakiem.[UŻYWAM TECHNIKA 1]
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Nie 2:09, 24 Sty 2016    Temat postu:

Na czym ta technika? Jeszcze nic tu nie ma.
Jorgan zaczyna nerwowo się rozglądać, aż nagle słyszysz chrzęst gałęzi i olbrzymi huk. Kupiec znika ci z oczu, a kiedy się rozglądasz... widzisz głęboką dziurę, która była wcześniej przykryta liśćmi... W środku widzisz leżącego kompana...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 2:31, 24 Sty 2016    Temat postu:

Przezorny zawsze ubezpieczony Wink. Ćwiczyłem z cieniem ^^.
Rozglądam się czy nic się jednak nie pojawia.
- Jorganie jesteś cały? - Spoglądam na niego...Po czym próbuję wyciągnąć klienta.
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Nie 13:56, 24 Sty 2016    Temat postu:

Dziura jest dość głęboka, Jorgan ciężki jak cholera, a ty masz jedną rękę...
Kupiec jęczy - O na Burguna... Co się stało? Ała....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 20:50, 24 Sty 2016    Temat postu:

- Spokojnie Jorganie.
Podrapałem się po głowie z grymasem na twarzy. Zaniepokojony pułapką i wcześniejszym pluskaniem rozglądam się raz jeszcze.
Jeżeli nie udało mi się zlokalizować żadnego zagrożenia. Oceniam czy będę wstanie wejść do dziury i wziąć mojego kamrata na barana by ten wyszedł z dziury. Następnie wraz z jego pomocą spróbowałbym wyjść i ja.
Jeżeli moja postać widzi szansę powodzenia akcji; to ją wykonuje.
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Pon 16:56, 25 Sty 2016    Temat postu:

Wygramolenie się z takiej dziury mając do dyspozycji jedną rękę, byłoby niemal niemożliwe, nie wspominając o dźwiganiu przy tym stu kilowego mężczyzny.
- Halo? Gdzie ja jestem? Rekrucie, jesteś tam? - woła zrozpaczony Jorgan.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 17:40, 25 Sty 2016    Temat postu:

- Jestem Jorganie! Nie martw się. Nie zostawię cię, prędzęj sam szczeznę. - odpowiedziałem rozpaczonemu kupcowi
Zapewne nie posiadam żadnej liny na zbyciu... Zapewne nie jest to las obdarzony lianami. Szukam w promieniu 10 metrów czegoś przydatnego. Jeżeli nic nie znajduję to chce sprawdzić miejsce z którego było słyszeć pluskanie.
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Pon 17:48, 25 Sty 2016    Temat postu:

Czego konkretnie szukasz?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 18:00, 25 Sty 2016    Temat postu:

Roślin z których byłbym wstanie zrobić linę. Chociaż nie...On waży z 100 kilo. Obdzieram pobliskie drzewa z kory oraz powoli pozyskuje z nich łyko, które następnie będę chciał przeplatać aż w końcu zrobię linę dość długą by ją przywiązać i zrzucić rozpaczonemu Jorganowi. Rozumiem, że zajmie to trochę czasu ale w tej chwili mój rekrut nie wpadł na lepszy pomysł.
Podczas całej pracy uważnie nasłuchuje czy ktoś się nie zbliża.
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Pon 18:38, 25 Sty 2016    Temat postu:

Ciągle słyszysz te niepokojące pluskanie, chociaż ciężko ci stwierdzić skąd ono nadchodzi. Na przeplataniu odpowiedniej liany spędzasz tyle czasu, że zastaje cię wieczór - wszak ciężko ci jest to zrobić jedną ręką.

Ciągle słyszysz jęczenie Jorgana, który zaczął się starać wygramolić z dziury na własną rękę, ale bez powodzenia. Starasz się go ignorować.
- Spóźnię się na statek! Jesteś tam jeszcze?
W końcu udaje ci się zrobić coś konkretnego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 19:08, 25 Sty 2016    Temat postu:

- Jestem tutaj - Odpowiedziąłem
Jeśli udało mi się w końcu coś spleść. Przywiązuje to do drzewa jeżeli jest jakieś w pobliżu dziury. Jeżeli nie to sam próbuje ją zawiązać wokół pasa. Położyć się i złapać drzewa a drugi koniec zarzucić Jorganowi.
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Wto 13:28, 26 Sty 2016    Temat postu:

Zawiązujesz swoje dzieło wokół drzewa i rzucasz linę do dziury. Jorgan łapię ją i woła - Wytrzyma? - ale nie czeka na twoją odpowiedź, tylko stara się wygramolić z dziury. Widzisz jak lina zaczyna puszczać, ale dłuższą chwilę później, kupiec wychodzi w końcu na powierzchnie, ciężko dysząc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 13:39, 26 Sty 2016    Temat postu:

- A nie mówiłem, że Cię nie zostawię. - Odpowiedziałem z uśmiechem na twarzy - A teraz chodźmy czym prędzej zanim statek odpłynie.

Podczas dalszej drogi rozglądam się w poszukiwaniu niebezpieczeństw. Także takich jak pułapki.

- Ile mamy czasu Jorganie? - Chciałem wiedzieć jakie tempo nadać naszej podróży.
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Wto 18:25, 26 Sty 2016    Temat postu:

Ruszacie dalej, ale nie przechodzicie specjalnie długiej drogi - pluskanie nie daje za wygraną. Po chwili już wszystko jest jasne - zza krzaka wypełza na ciebie sporej wielkości [link widoczny dla zalogowanych] - zwany też magicznym odpadkiem. - Tylko nie to! - krzyknął Jorgan.

Kolejność walki:
Rorret
Jorgan
Szlam



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Noruj dnia Wto 18:25, 26 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 23:50, 26 Sty 2016    Temat postu:

Wyjmuję broń i przemieszczam się na północny zachód oraz na północ kolejnie. Robię to by jak najdalej odsunąć zagrożenie od Jorgana. Rozumiem, żę to spowoduje iż szlam zaatakuje mnie ale będzie miał sporą drogę do Jorgana. Więcej zrobić nie mogę...
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Śro 0:22, 27 Sty 2016    Temat postu:

Rzucasz się do przodu, żeby zasłonić ciałem Jorgana - wtedy też Szlam wykorzystuje okazje i wypuszcza ze swojego ciała niebieski, święcący pocisk - otrzymujesz wtedy dość bolesny cios.

Kolejność walki:
Rorret
Jorgan
Szlam

Rorret - średnio zraniony



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 0:51, 27 Sty 2016    Temat postu:

Mimo porażenia, zaciskam zęby i staram się zaatakować. Próbuję przeciąć paskudztwo wpół.[UŻYWAM TECHNIKA 1].
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kroniki Asgun Strona Główna -> Scenariusze / Wstępniaki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin