Forum Kroniki Asgun Strona Główna Kroniki Asgun
"Bycie wychędożonym przez drapacza, nie może być przyjemne, no chyba, że dla ekstremalnych masochistów. " Til
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Turniej [Veth, Rinet, Trish, Til, Tines]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 17, 18, 19  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kroniki Asgun Strona Główna -> Turniej Gednir / 85 turniej
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Pon 22:46, 28 Mar 2016    Temat postu:

Coś trzasnęło, tak jakby błyskawica i w jednej sekundzie Trish zniknęła zza kolumny. Natychmiast pojawiła się w innym miejscu na arenie - aż niektórzy widzowie zaczęli się rozglądać z przejęciem. Tines z początku, nawet nie spostrzegł się, że jego kompanka pojawiła się niedaleko niego. Trish uniosła swój kostur i skierowała go w stronę Estasa - dopiero wtedy Paladyn zorientował się, gdzie podziała się magiczka. Aluxes oberwał dość mocno. Teraz wygląda na jeszcze bardziej wkurzonego i rozdrażnionego.

Mag został tam gdzie stał, uśmiechnął się krzywo i wycelował w Trish różdżkę - z jego kostura wyleciał mały czerwony pocisk - kojarzysz ten czar, to Poparzenie - na szczęście w ostatnim momencie wykonujesz unik.

W pokoju uczestników, Erica spogląda na niebo - Dziwnie to wygląda, faktycznie... Hm... - wyraźnie nad czymś się zastanawia.

Kolejność walki:
Tines
Ralph
Trish
Aluxes



Dawaj Tines!

Uwaga techniczna:
[link widoczny dla zalogowanych] zaktualizowałem grę o atakowanie pociskami ze skosu, ponieważ sytuacja tego wymaga.

Aluxes - średnio-ciężko zraniony


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 23:15, 28 Mar 2016    Temat postu:

"Kurcze! No to teraz jestem upieczony, jeżeli ona teraz może tak skakać od jednego do drugiego!"
Zdezorientowany słyszę, że mój partner nieźle obrywa, więc wchodzę między filary, w nadziei, że mnie choć trochę osłonią od maga Burguna i nakładam na niego Redukcję.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 23:25, 28 Mar 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Pon 23:34, 28 Mar 2016    Temat postu:

Tines błyskawicznie wskakuje między filary i rzuca na kompana czar Redukcji. Widzowie robią kolejne "Ooh", kiedy skórę Aluxesa pokrywa jakby wodnista ochrona. Zajęty kompanem, nie zauważasz nawet jak Ralph spokojnie ustawia się do ataku i wypuszcza w twoją stronę Magiczny Pocisk. Obrywasz nad wyraz mocno, zwłaszcza jak na atak Maga Burguna.
Kolejność walki:
Trish
Aluxes
Tines
Ralph



Dawaj Trish!

Uwaga Tines: Pamiętaj, że Wzmocnienie działa zarówno na magów jak i wojowników.

Aluxes - średnio-ciężko zraniony, redukcja.
Tines - średnio zraniony

///
Przez moją pomyłkę, musimy powtórzyć ten etap, tym razem z ustawieniem takim, jakie Tines chciał.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Noruj dnia Wto 2:26, 29 Mar 2016, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 11:50, 29 Mar 2016    Temat postu:

O co im chodzi z tymi chmurami? Zachowują się jagby nigdy nie widzieli ciemnych obłoków, wskazujących burzę.
Burza nie jest niczym niezwykłym tym bardziej dla ludzi obserwujących to zjawisko przez wiele lat.

- Dziwne, czy nie. Te chmury nam nie przeszkodzą w oglądaniu walki.
Powiedziałem do towarzyszy, mając nadzieję, że zignorują zachmurzenie.

Ten Ralph wygląda na naprawdę silnego. Mimo swojej profesji zaatakował paladyna z siłą porównywalną magie Estasa.
Tak jagby ignorował swoją profesję i ćwiczył destrukcję, oraz przywracanie.
Jedyną osobą jaką znam potrafiącą używać mocy obydwu bogów jest Ellien,
która po tym świecie chodzi już ponad sto lat i pamięta czasy pierwszego Erebosa.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 12:23, 29 Mar 2016    Temat postu:

Hm, troszkę zaniedbałam Tinesa - chyba już czas, żeby i on doświadczył odrobinki moich gorących uczuć. Robię krok do tyłu (lewo-dół) i ze słodkim uśmiechem na ustach posyłam między filarami kulę ognia.

- Pamiętaj, nie traktuj tego osobiście.
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Wto 12:52, 29 Mar 2016    Temat postu:

Nikt nie był specjalnie zdziwiony, kiedy Trish wykorzystała okazję, cofnęła się za kolumnę i cisnęła w starego kompana kulą ognia. Dodatkowo, zasłoniła się przed atakiem Aluxesa. Przemyślany ruch. Uderzenie nie okazało się specjalnie mocne, ale Tines jest już w kiepskim stanie... Aluxes za to, nie mając już możliwości zaatakowania magiczki, przesuwa się bokiem, żeby posłać ku Burgunowi kolejny czar. Mały czerwony pocisk uderza się o Ralpha, dodatkowo parząc przeciwnika. Mag Estasa woła do Tinesa - jeśli mnie wzmocnisz, to dam im radę!
Kolejność walki:
Tines
Ralph
Trish
Aluxes



Dawaj Tines!

Aluxes - średnio-ciężko zraniony, redukcja.
Tines - ciężko zraniony zraniony
Ralph - lekko-średnio zraniony, poparzony.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Noruj dnia Wto 13:29, 29 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 14:19, 29 Mar 2016    Temat postu:

Ten mag Estasa dobrze gada, jeśli Tines go wzmocni to zwiększy jego i tak już duzą siłę destrukcji, jeden atak kulą ognia powinien załatwić tego Burguna.
Trish również głupia nie jest i bardzo sprytnie ukryła się przed atakami, w międzyczasie lekko się uśmiecham.
No, no powinienem brać z nich przykład.
Podczas naszej walki działałem chaotycznie, mimo ułożonego planu walczyłem, tak jagbym go nie miał, a tak nie powinno być.
Jestem ciekawy, czy reszta osób w pokoju uczestników przestała już patrzeć na niebo i zainteresowała się walką.
Po chwili odgarniam kaptur, który akurat w najlepszym momencie walki spadł mi na twarz, odgarniam go, aby po chwili znów cieszyć się obserwowaniem walki.
Ciekawe jaki będzie następny ruch paladyna, wzmocni go, czy jednak nie?


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 14:33, 29 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 14:39, 29 Mar 2016    Temat postu:

Trish w końcu przysmażyła gacie i jemu. Widać, że podgrzewanie atmosfery, to jej specjalność.
W szczególności tego paladyna. Zawsze, gdy patrzę w ich stronę, to ona puszcza mu oczko, a on się czerwieni.

- Gdzie nauczyłaś się tak walczyć? - pytam Ericę. Skoro jesteśmy "kwita", to może uda mi się nawiązać konkretniejszy dialog.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 15:07, 29 Mar 2016    Temat postu:

Po chwili coś oderwało mnie od spokojnego obserwowania walki, była to rozmowa Rineta i Erici.
Z chęcią się do niej dołączyłem, mimo niesamowitej akcji na arenie.
Obróciłem się nagle i rzekłem z przekonaniem:

- Mnie też to ciekawi. Nigdy nie widziałem ciebie w Gednir, a głównie tutaj można nauczyć się walki.

Zamek Gednir, zakon magii, czy nawet ta psia nora, zwana gildią poszukiwaczy.
W każdym z tych miejsc można się czegoś nauczyć związanego z walką.
Znam to miasto jak własną kieszeń, żyłem tu przez całe swoję życie i nie uważam, aby miało się to zmienić.
Gednir jest pięknym miastem i jeśli nic mu się nie stanie, to będe chciał się tutaj osiedlić, na zawsze.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 18:58, 29 Mar 2016    Temat postu:

Przyjmując zaklęcie od Trish staram się uśmiechnąć, ale bardziej jest to zaciśnięcie warg.
- Jak zawsze gorąca, Trish - odpowiadam starając się wyglądać lepiej niż się czuję, przynajmniej z postawy. Zakasłałem od dymu jaki podleciał z nadpalenia mniej odpornych fragmentów mojego odzienia.
"Sam mam małe możliwości, by wygrać z dystansowymi magami, a jak Trish tak szybko się przemieszcza... To chyba żadne. Niech będzie. Zawierzę w słowa tego maga, może sam wytrzymam na tyle, aby dostatecznie uszczuplić ich zasoby many. "
Zebrałem siły i unosząc ręce wzywam o Wzmocnienie dla maga. Gdy moja czynność zostaje dopełniona staję w wyjściowej pozycji do szermierki, by być gotowym na obronę przed kolejnymi ciosami.
- To jak? Może załóżmy się? Jak wygrasz wezmę Ciebie do karczmy po turnieju, a jak przegrasz, to Ty mnie będziesz brała? - żartuję sobie, by Trish nie obrała za cel Aluxesa, w którego powodzenie staram się wierzyć.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 21:58, 29 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 19:41, 29 Mar 2016    Temat postu:

Aluxes ma pewnie jeszcze coś w rękawie, ale widziałem już chyba wystarczająco dużo. Trish z Ralphem to para przeciw której taktyka pisze się sama, pozostawiają niewiele miejsca na finezję. Nieco inaczej wygląda drugi duet, jeśli trafimy na nich w finale, to będziemy musieli improwizować. Tak czy inaczej - wygląda na to, że nas bardzo ciężka przeprawa.

Rozglądam się za reakcjami, zwłaszcza najważniejszych osób, na to, co dzieje się nad naszymi głowami.
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Wto 22:28, 29 Mar 2016    Temat postu:

Tines wyczerpał manę, ale zrobił z Aluxesa prawdziwą machinę wojenną. Błysnęło blade światło, a Mag Estasa poczuł wielki przypływ siły. Ponieważ Paladyn nie zaniedbał ćwiczeń nad umiejętnościami magicznymi, udało mu się wpłynąć także na precyzję Aluxesa. Natomiast Ralph ponownie pruje do ciebie z kolejnego magicznego pocisku. Tym razem, okazuje się o wiele słabszy niż poprzedni. Odczuwa także rany związane z magicznym poparzeniem.
Kolejność walki:
Trish
Aluxes
Tines
Ralph



Dawaj Trish!

Aluxes - średnio-ciężko zraniony, redukcja, wzmocnienie.
Tines - bardzo ciężko zraniony
Ralph - średnio zraniony, poparzony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 22:52, 29 Mar 2016    Temat postu:

Ech, trzeba było wykończyć Aluxesa, jak była okazja, teraz może być z tym dużo trudniej. A jeśli zdoła załatwić Ralpha, to już w ogóle...

Rzucam Tinesowi złe spojrzenie, a żeby dobrze je dostrzegł, poprawiam oświetlenie scenerii następną kulą ognia.
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Wto 23:19, 29 Mar 2016    Temat postu:

Kula ognia kuli ognia nie równa. Trish dopiero teraz pokazała co potrafi. Uderzenie krytyczne! Tines nie miał szans, odleciał na kilka metrów, już zresztą nieprzytomny. Zespół lekarzy szybko po niego pognał. Niektórzy miny mieli przestraszone, kiedy zobaczyli, co potrafi taka drobna kobieta. Inni wiwatowali. - Pomszczę cię! - zawołał Aluxes, ale wycelował kostur w stronę Ralpha. Mag Estasa uśmiechnął się krzywo i ryknął, a z końca kostura wyleciała błyskawica, która trafiła prosta w Maga Burguna. Nie miał żadnych szans, Aluxes był nie tylko wzmocniony pod kątem precyzji, także jego moc uległa zwiększeniu. Ralph dołączył do Tinesa - na arenie została już tylko Trish i Aluxes. Ten drugi bez many.

W tym czasie, Erica mówi do Tila i Rineta - Typowe myślenie. Od razu widać, żeś z Gednir. Jakbyś nie wiedział, to informuję cię, że istnieją jeszcze inne miejsce. Poza Gednir. Równie dobrze można się tam nauczyć walczyć.

Veth zauważa, że Erebos znikł z balkoniku - ciężko więc wyłapać jego reakcję, chociaż to zniknięcie wydaje się być dość wymowne.

Kolejność walki:
Trish
Aluxes



Dawaj Trish!

Aluxes - średnio-ciężko zraniony, redukcja.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Noruj dnia Wto 23:30, 29 Mar 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 23:40, 29 Mar 2016    Temat postu:

Dobra, nie ma co deliberować. Przez te czary-mary Tinesa pewnie guzik mu zrobię, ale spróbować i tak trzeba. Krok do tyłu (prawo-dół) i kula ognia.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 11:24, 30 Mar 2016    Temat postu:

"Uh... Chyba sobie nagrabiłem..." - myślę oglądając zniszczenia widoczne na tym, co miało być pancerzem, a obecnie raczej przypomina mi jedną wielką skwarkę. - "Może jednak da się zaprosić. Była by sposobność by jakoś przeprosić." Na wspomnienie wzroku z którym się spotkałem na chwilę przed wyleceniem w powietrze, aż mi ciarki przeszły. " Ciekawe, czy taki właśnie wzrok mają zabójcy, gdy dopadną ofiarę."
Staram się jakoś odnaleźć możliwość, by spojrzeć co się dzieje na arenie, przy okazji spoglądając na świeżo przyniesionego Ralpha.
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Śro 13:07, 30 Mar 2016    Temat postu:

Końcowe momenty spotkania zawsze są pełne emocji. Trish nie tylko ostatkami many wypuszcza kulę ognia, ale znów udaje jej się uzyskać trafienie krytyczne! Gdyby nie redukcja, już byłoby po Aluxesie.
Mężczyzna zamyka oczy, a potem z głośnym trzaskiem, teleportuje się niedaleko ciebie. Wygląda jakby miał już paść na ziemię, ale unosi kostur i wystrzeliwuje w twoją stronę pocisk.

Kolejność walki:
Trish
Aluxes



Dawaj Trish!

Aluxes - ciężko zraniony.
Trish - lekko-średnio zraniona.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Noruj dnia Śro 17:33, 30 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 14:32, 30 Mar 2016    Temat postu:

- No no, tamten już ledwie stoi - mówię z lekkim uśmiechem, po czym posyłam Erice kolejne pytanie. - A tak swoją drogą, to co słychać?
Choć muszę przyznać sam sobie, że nieco pokracznie wychodzą mi te próby nawiązania dialogu.
Wykorzystajmy czas, póki go mamy. Te chmury nie podobają mi się ani trochę. Nie wyglądają zbyt naturalnie. Veth zdaje się podzielać moje zdanie na ten temat, dość nerwowo się rozgląda.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 16:11, 30 Mar 2016    Temat postu:

Owszem, czuć ode mnie mieszczucha na kilometr, aczkolwiek wiem o ,,innych miejscach".
Byłem w Trenis, widziałem tartak, karczme, dom Starszego Wioski i wiele innych miejsc.
Mimo to, nie widziałem żadnych miejsc do nauki walki. Pewnie w Senos jest kompletnie inaczej.
Chciałem odpowiedzieć wojowniczce, lecz znowu niespokojny Rinet mnie prześcignął. Ja to mam pecha do poznawania osób.
Obracam się powoli w celu zobaczenia ile straciłem przez rozmowę.
Czy mi się zdaję, czy przez tą gadaninę straciłem okazję na zobaczenie jak paladyn mocno obrywa?
Widocznie jego siła była niczym w porównaniu do Trish.
Chociaż nie widzę również tego Burguna. Pewnie padł.
Patrząc na stany obydwu magów Estasa dochodzę do wniosku, że teraz wygra najszybszy, nie najsilniejszy.
Teraz nie dam się odciągnąć od obserwowania walki. Trzymam kciuki za czarodziejkę.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 18:10, 30 Mar 2016    Temat postu:

Tak pogrywasz, chłoptysiu? To pogram z tobą - zobaczymy, kto dłużej wytrzyma tę zabawę. Rewanżuję się Aluxesowi tym samym, co on zapodał mi przed chwilą.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kroniki Asgun Strona Główna -> Turniej Gednir / 85 turniej Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 8 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin