|
Kroniki Asgun "Bycie wychędożonym przez drapacza, nie może być przyjemne, no chyba, że dla ekstremalnych masochistów. " Til
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Noruj
Quadfour
Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Czw 20:23, 29 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
- Obawiam się, że nie mogę pozwolić na to, aby ta kula dostała się w ręce Zakonu - odpowiedział spokojnie Arthill i sam wyciągnął swój miecz.
- Wygląda na to, że was nie doceniłem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Noruj dnia Czw 20:23, 29 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:15, 29 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
- Więc to tak? Skoro tak bardzo zależy ci na tej kuli, trzeba było samemu ją zdobyć.
Na razie zostawiam swoją broń w spokoju.
- Ciekawi mnie tylko, czy chcesz ją dla siebie, czy po prostu chcesz zgarnąć laury za naszą brudną robotę. Nie uwierzę, że mogłeś przeoczyć klapę schowaną pod byle dywanikiem.
Patrzę na Vetha.
- Potrzebujemy go, by wrócić do Gednir. Załatwimy wszystko na miejscu. Bez rozlewu krwi. Jeśli go tutaj zabijemy, wrócimy do miasta jako kryminaliści.
Odwracam głowę ponownie w stronę Arthila.
- No więc?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:27, 29 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Ciekawi go, niech mnie ktoś uszczypnie.
- Nie. Wrócimy jako bohaterowie.
Czekam na reakcję reszty. Gdyby jej nie było, przyglądam się jak Arthill patroszy tego (szlachetnie) naiwnego głupca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:42, 29 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Jeśli ten typek miał nas zaprowadzić do Gednir, to pięknie wyszło... Żegnaj, miękkie łóżko.
Do dyskusji na razie nie zamierzam się wtrącać, poczekam na rozwój sytuacji. Poza tym lepiej będzie, jeśli facet nie będzie pewny, po czyjej jestem stronie. Staję sobie nieco z boku, w razie czego przysmażę kolesiowi tyłek tak, że cały tłuszcz z niego wypłynie. Razem z flakami, mam nadzieję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 10:51, 30 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Łapę za rękojeść mojego miecza, lecz nie wyciągam go.
Od początku nie podobał mi się typ. W sumie w takiej sytuacji nie możemy ufać zbyt wielu ludziom. Ale czy możliwe jest że to właśnie On był tą trzecią mroczną postacią?
Czekam jednak na reakcję nowoprzybyłego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noruj
Quadfour
Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Pią 15:28, 30 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
- Słuchajcie, jesteście zmęczeni po walce - oddacie mi kulę i nikomu nic się nie stanie. Ruiny nie będą już nikogo niepokoić, a wy wypełnicie zadanie - powiedział Arthill, świdrując każdego z was wzrokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 21:12, 30 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Dobywam wreszcie swojej broni.
- Kula trafi do Gildii. Miałeś nam wskazywać drogę, nie stawać na niej.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 21:20, 30 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noruj
Quadfour
Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Sob 3:03, 31 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
- Dałem wam wybór - powiedział Arthill.
Mimo swoich rozmiarów, bardzo szybko znajduje się przy Rinecie i Vethcie. Caan i Trish stoją bliżej ogniska.
Poszukiwacz wykonuje błyskawiczne pchnięcie w Rineta - uderzenie jest bardzo mocne - uginasz się z bólu.
Kolejność walki:
Veth
Caan
Trish
Rinet
Arthill
Rinet - średnio-ciężko zraniony.
[A]
[V][R]
[C]
[T][OGNISKO]
Teraz Veth!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Noruj dnia Sob 3:03, 31 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 3:39, 31 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Poprzyglądałbym się razem z resztą jak Rinet zdobywa drogocenne doświadczenie, ale tak jak podejrzewałem, czeka nas ciężki bój o życie, nie czas na naiwne wahania i pozostawianie inicjatywy przeciwnikowi.
Tnę z przesunięciem w lewo, pozostawiając miejsce na frontalny atak Caana, bez jego wsparcia nasze szanse są niemal zerowe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noruj
Quadfour
Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Sob 12:52, 31 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Uskakujesz w bok, kiedy Rinet otrzymuje właśnie cios. Zamachujesz się, ale twoje uderzenie nie trafia. Mimo to, robisz dość miejsca dla Caana.
Kolejność walki:
Caan
Trish
Rinet
Arthill
Veth
Rinet - średnio-ciężko zraniony.
...[A]
[V]..[R]
..[C]
..[T][OGNISKO]
Teraz Caan!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 16:37, 31 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Nie czekam długo, gdy tylko widzę że mam dość miejsca by wbić się między towarzyszy wyciągam swą broń i doskakuję w lukę próbując przy tym wyprowadzić silny cios mieczem zza pleców.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 16:41, 31 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noruj
Quadfour
Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Sob 18:03, 31 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Wciskasz się miedzy towarzyszy i sam atakujesz Arthilla. Udaje ci się trafić w Poszukiwacza, lekko go raniąc.
Kolejność walki:
Trish
Rinet
Arthill
Veth
Caan
Rinet - średnio-ciężko zraniony.
Arthill - lekko zraniony
...[A]
[V][C][R]
..[T][OGNISKO]
Teraz Trish!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Noruj dnia Sob 18:04, 31 Paź 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 21:28, 31 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Mam wielką chęć dać wyraz uczuciom, jakie żywię do tęgiego jegomościa, a mianowicie zdzielić go kosturem przez łeb, aż mu wszystkie zęby zadzwonią. W porę jednak orientuję się, że efekt takiej akcji z pewnością będzie niewspółmierny do ulgi, jaką mi ona przyniesie. Nie deliberując więc dłużej, szybko robię dwa kroki w lewo (cholera, aleście się ustawili, koledzy :/) i wysyłam w jego stronę to, co wychodzi mi najlepiej, a mianowicie Kulę Ognia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noruj
Quadfour
Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Sob 23:27, 31 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Trish przygotowuje szybko zaklęcie i wyczarowuje potężną kulę ognia, którą wysyła w stronę Arthilla. Czar trafia i rani Poszukiwacza, jednak to za mało, żeby go powalić.
Masz jeszcze many na 1 zaklęcie.
Kolejność walki:
Rinet
Arthill
Veth
Caan
Trish
Rinet - średnio-ciężko zraniony.
Arthill - średnio zraniony
..... .[A]
...[V][C][R]
[T].....[OGNISKO]
Teraz Rinet!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 23:29, 31 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Biorę odwet za ostatni cios i siekę dziada. Z całej kurde siły.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noruj
Quadfour
Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Nie 0:54, 01 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Zamachujesz się mieczem i mimo swoich ran, trafiasz przeciwnika, który jest nieco oszołomiony zaklęciem Trish. Twoje uderzenie jednak nie jest zbyt potężne.
Arthill skupia swoją uwagę na Paladynie. Wyprowadza niezwykle celne uderzenie. Veth ugina się pod siłą ciosu.
Kolejność walki:
Veth
Caan
Trish
Rinet
Arthill
Rinet - średnio-ciężko zraniony.
Arthill - średnio-ciężko zraniony.
Veth - średnio-ciężko zraniony.
..... .[A]
...[V][C][R]
[T].....[OGNISKO]
Teraz Veth!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 3:25, 01 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Zraniliśmy go, zranili... Auć.
Przez chwilę się waham, ale w tym bałaganie nie ma czasu na eksperymenty, obchodzę (czyt. zataczam się) przeciwnika jeszcze bardziej od lewej strony i atakuję, jeśli skupi uwagę na unikaniu mojego ciosu powinien przynajmniej wystawić plecy na atak z prawej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noruj
Quadfour
Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Nie 20:28, 01 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Obchodzisz przeciwnika, a on trochę głupieje. Wyprowadzasz cios, a Arthill w ostatniej sekundzie robi unik - twój miecz jednak trafia Poszukiwacza i wyrządza mu małą szkodę.
Kolejność walki:
Caan
Trish
Rinet
Arthill
Veth
Rinet - średnio-ciężko zraniony.
Veth - średnio-ciężko zraniony.
Arthill - ciężko zraniony
....[V][A]
.......[C][R]
[T].....[OGNISKO]
Teraz Caan!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 20:43, 01 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Nie czekając na nic, wyprowadzam cios mierząc od dołu. A nuż uda mi się trafić w nogi przeciwnika, co może powalić go na ziemię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noruj
Quadfour
Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Nie 22:45, 01 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Tniesz mieczem, a Arthill nie zdążył nawet, odwrócić się w twoją stronę. Trafiasz, ranisz przeciwka niemiłosiernie, krew tryska na wszystkie strony. Arthill jest już ładnie zmasakrowany, ale wciąż trzyma się na nogach.
Kolejność walki:
Trish
Rinet
Arthill
Veth
Caan
Rinet - średnio-ciężko zraniony.
Veth - średnio-ciężko zraniony.
Arthill - bardzo ciężko zraniony
....[V][A]
.......[C][R]
[T].....[OGNISKO]
Teraz Trish!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Noruj dnia Nie 22:45, 01 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|