Forum Kroniki Asgun Strona Główna Kroniki Asgun
"Bycie wychędożonym przez drapacza, nie może być przyjemne, no chyba, że dla ekstremalnych masochistów. " Til
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Obłęd [Trish, Caan, Tines, Til]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kroniki Asgun Strona Główna -> Scenariusze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Śro 19:23, 06 Sty 2016    Temat postu:

Trish przegląda w pośpiechu swoje gramoty i kiedy nadzieja ją opuszcza - znajduje lusterko zawinięte gdzieś w rogu plecaka.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Noruj dnia Śro 19:49, 06 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 19:48, 06 Sty 2016    Temat postu:

Jest! Wiedziałam, że gdzieś to muszę mieć! Wprawdzie ostatnimi czasy nie było pod tym względem zbyt bogato, ale zawsze jest opcja, że napatoczy się ktoś, dla kogo będzie warto zrobić się na bóstwo. Więc w gotowości trzeba być. Uśmiecham się szeroko do moich strojących marsowe miny towarzyszy.

- Dobra, panowie, dajcie mi chwilkę. Idę na zwiady.

Nie ma sensu wysyłać nikogo innego - raz, że tłumaczenie mojego pomysłu zabrałoby zbyt dużo cennego czasu, a dwa, że jako najmniejsza prawdopodobnie będę też najcichsza. Nie czekając na reakcję reszty zaczynam więc wcielać w życie swój szalony plan.
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Śro 19:55, 06 Sty 2016    Temat postu:

Widzicie jak Trish na palcach podbiega do krawędzi półki skalnej i wysuwa lekko rękę. Trzyma w garści lusterko...

Trish widzi w obiciu czwórkę dorosłych Orków. Te zielone stwory wyglądają jakby o czymś żywo dyskutowali w swoim języku, jednocześnie wskazując ręką w miejsce, gdzie... stała wasza drużyna. Wszyscy byli uzbrojeni w orkowe toporki ręczne, jakkolwiek nazwać tę broń.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Noruj dnia Czw 0:20, 07 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 20:15, 06 Sty 2016    Temat postu:

Przez chwilę czuję przemożną chęć, aby zrealizować "plan", który powstał z inspiracji Caana i sypnąć w zielonoskórych Wielką Falą Magicznych Pocisków. Postanawiam jednak wrócić do reszty i przekazać im, co zobaczyłam - orkowie wyglądają na równie niezdecydowanych, co my, więc pewnie jest jeszcze odrobina czasu na omówienie sytuacji. Podbiegam szybciutko z powrotem.

- Czterech orków, mają tylko topory. I chyba taki sam dylemat, jak my - nie znam wprawdzie ich języka, ale wyglądają, jakby się zastanawiali, co zrobić z niespodzianką, która czeka na nich za zakrętem.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 20:24, 06 Sty 2016    Temat postu:

Dopiero gdy Trish podeszła do krawędzi półki skalnej,
zrozumiałem o co jej chodziło.

,, Użyje lusterka do zobaczenia co jest po prawej stronie." - szepnąłem do siebie i mimowolnie się uśmiechnąłem.

Gdy Czarodziejka powróciła i wszystko nam opowiedziała, zacząłem
myśleć jakie są dostępne w tej chwili plany działania.

,, Teraz mamy podstawowe informacje, więc możemy przejść do działania" - powiedziałem o dziwo bardzo pewny siebie.

Chyba ta wyprawa mocno mnie zmienia, nie wiem czy to dobrze, czy źle.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 21:12, 06 Sty 2016    Temat postu:

- Jeżeli faktycznie się nad tym tak zastanawiają, to może powinniśmy raczej narobić hałasu i wyskoczyć na nich? Jest szansa, że nim wyskoczymy ich morale spadną tak bardzo, że nawet jeżeli zostaną, to będą zbyt wystraszeni możliwymi kolejnymi przeciwnikami, żeby skupić się na początku by zaatakować. Trish? Jak dokładnie potrafisz zapanować nad swoimi pociskami? powinniśmy jakiś plan działania ułożyć, nim oni nas wyprzedzą i szybko go zrealizować. - powiedziałem to starając się zmobilizować wszystkich i sprawić wrażenie, że to faktycznie jest tak proste.

"Gdybym był postury Caana, to faktycznie mogło by łatwo wypalić, ale jak dobrze nie zgramy naszych akcji to pewnie wyjdzie guzik z wielką pętelką, którą będzie można na szyję założyć."
Myśli raczej miałem pesymistyczne, ale starałem się nie dać tego znać, aby chociaż inni uwierzyli w naszą przewagę.
"Uwierz, że się uda, bo wiara czyni cuda, jak to mawiał dziadek przed śmiercią."
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 21:33, 06 Sty 2016    Temat postu:

Nie najgorzej, młodzieńcze, wreszcie zaczyna mi się podobać to, co mówisz.

- Hm, na ludzi i zwierzęta moja magia działa całkiem nieźle, ale na orkach jeszcze nie miałam okazji jej wypróbować. Tak sobie jednak myślę, że najwyższy czas to sprawdzić. Dobrze by było, gdybyście ty i Caan pojawili się na froncie, bo gdy zobaczą najpierw mnie, to raczej ich to rozśmieszy niż przestraszy. No a wtedy ja zrobię swoje. Til niech zostanie w tyle i szykuje zaklęcia leczące, na wypadek, gdyby coś poszło nie tak.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 21:47, 06 Sty 2016    Temat postu:

- Jestem za takim rozkładem. Postaram się narobić tyle hałasu ile się da przy walce, to przynajmniej przez jakiś czas będą oszołomieni. - odparłem z zadowoleniem, że grupa jak na razie zapowiada się na zwartą i zgodną przynajmniej w tym czasie.

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 21:47, 06 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Czw 1:03, 07 Sty 2016    Temat postu:

Caan odpowiedział natychmiast - Ja na przodzie - spojrzał na towarzyszy. - Postaram się zasłonić ciałem magów, nie powinno być z tym problemu.
- Tines, ty ze mną w pierwszej lini?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Noruj dnia Czw 1:03, 07 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 1:39, 07 Sty 2016    Temat postu:

- Jak najbardziej. Jak nie pójdę równo z Tobą, to pewnie nie zostawisz dla mnie żadnej roboty. Zróbmy hałas i posiekajmy trochę zielonych zadków na plasterki! - rzekłem udając zachrypły głos pirata i podgłaśniając na końcu. Następnie wyjąłem z głośnym szuraniem i cichym cofaniem miecz z pochwy, aby wyglądało to jakby było kilka mieczy wyjmowanych jeden po drugim.

"Mam nadzieję, że pozostali rozumieją moje zamiary i nie pomyślą, że oszalałem. Jesteśmy w górach, więc im dalej tym pewnie większe echo z tych hałasów się wytworzy."
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 2:41, 07 Sty 2016    Temat postu:

Jakkolwiek wyraźnie widzę niedostatki naszego "planu", to na korekty wydaje się już grubo za późno. Zajmuję więc umówione miejsce w szyku, gotowa do uderzenia w przeciwnika Wielką Falą Magicznych Pocisków.

- Naprzód, szybko! Sam hałas dużo nam nie pomoże, jeśli zaraz nie poprzemy go jakimś pokazem realnej siły.



\\\
Nie śpiesz się aż tak, Norusiu. Zauważ, że akcja i tak nie toczy się zbyt wartko, bo już przez dwie strony tematu podejmujemy decyzję, co właściwie robić dalej. Więc raczej nic by się nie stało, gdybyś dał Adiemu szansę na wzięcie udziału w tym ekscytującym procesie. Wink
\\\Noruj
Szansa była przecież. Ponad 24h czasu - tak jak mówi zasada w regulaminie. Nie zamierzam już czekać na reakcje niektórych po 2 dni
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 4:02, 07 Sty 2016    Temat postu:

Ruszyłem krzycząc głośno do przodu. W biegu starałem się utrzymać rytm, aby móc od razu wyprowadzić cięcie, lub po prostu rąbnąć mieczem we wroga wykorzystując siłę całego ciała. Na jakiś czas zapomniałem o otaczającym świecie i liczyło się dla mnie tylko wywołanie jak najlepszego wrażenia na przeciwnikach. Czułem jakby rosła we mnie dziwna żądza wywołania w nich strachu, który zobaczę w ich orkowych oczach gdy tylko dotrę tnąc mieczem pierwszego przeciwnika.
" Idę po was! Nie boję się! " - kołatało mi się bez przerwy w głowie.
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Czw 16:41, 07 Sty 2016    Temat postu:

Takiego rabanu nie słyszeliście w życiu i [link widoczny dla zalogowanych] prawdopodobnie też nie. Rzuciliście się z okrzykiem na ustach i pierwszy raz w życiu, zobaczyliście przestraszonych zielonoskórych. W związku z tą zasadzką, otrzymuje bonus do inicjatywy, a Orkowie na 2 tury tracą swoją zręczność. Zaczyna się walka!

Kolejność walki:
Trish
Til
Tines
Caan
Ork1
Ork3
Ork2
Ork4



Til - to twoja pierwsza walka, więc polecam ci przeczytanie Poradnika Walki. Zwłaszcza informacji o magach.
[link widoczny dla zalogowanych]
Trish, zaczynasz!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Noruj dnia Czw 16:43, 07 Sty 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 17:45, 07 Sty 2016    Temat postu:

Choć na widok głupich min przeciwników bardziej chce mi się śmiać niż walczyć, to zgodnie z ustaleniami wypluwam z siebie Wielką Falę Magicznych Pocisków. Ciekawa jestem, jak zadziałają...


\\\ @MG: Nie jestem całkiem pewna, w jakim momencie, ale gdzieś przy poprzednich walkach pisałeś, że magowie atakują na dystans i odległość od przeciwnika ich nie dotyczy. Teraz w poradniku jest tylko napisane o ataku kosturem (w którym wymóg maksymalnej odległości obowiązuje). Więc lecę po staremu. Jak coś z tym nie tak, to daj znać. Smile
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Czw 19:29, 07 Sty 2016    Temat postu:

Trish jako pierwsza - unosi kostur nad głową, a nagle w powietrzu wyłaniają się cztery, buzujące, niebieskie pociski. Z zawrotną prędkością nagle wystrzeliwują w stronę ogłupiałych orków. Ich zamroczenie spowodowało, że każdy pocisk trafia w cel.

Nie wszyscy Orkowie jednak wydają się mocno poruszeni tym atakiem, chociaż narobili sporo hałasu - wściekłości pomieszanej z przerażeniem. Pociski magiczne nie należą do najpotężniejszych - chociaż jeden z Orków na przodzie oberwał w samą gębę i nie wygląda jakby chciał dostać jeszcze raz.

Kolejność walki:
Til
Tines
Caan
Ork1
Ork3
Ork2
Ork4
Trish



Ork 1 - lekko zraniony
Ork 2 - lekko-średnio zraniony
Ork 3 - lekko zraniony
Ork 4 - średnio zraniony

Til, ty następny!

///
Trish - jest bez zmian. Czary nadal nie mają limitu, tylko nadawanie z kostura małymi pociskami ma, ale bez zużycia many.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Noruj dnia Czw 19:30, 07 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 20:16, 07 Sty 2016    Temat postu:

,, Zrobiliśmy niezły zamęt.
Wyglądają na zdezorientowanych. "
- pomyślałem -
,, Jeden z nich dostał w twarz od Trish,
pewnie bardzo boli...
Sprawie aby bolało go jeszcze bardziej. "


Używam ,, Magicznego Pocisku" na Orku (04).


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 15:39, 08 Sty 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Czw 23:09, 07 Sty 2016    Temat postu:

Til zaraz po czarodziejce wystrzeliwuje taki sam pocisk. Trafia jednego z Orków - tego najbardziej sponiewieranego - chociaż nie wyrządza mu dużych szkód. Wyglądają jednak, jakby mieli już dość tego deszczu.

Kolejność walki:
Tines
Caan
Ork1
Ork3
Ork2
Ork4
Trish
Til



Ork 1 - lekko zraniony
Ork 2 - lekko-średnio zraniony
Ork 3 - lekko zraniony
Ork 4 - średnio-ciężko zraniony

Tines, ty następny!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 23:40, 07 Sty 2016    Temat postu:

- Wydaje się, że nim zdążymy dotrzeć, to już się ruszą, lepiej zostać w pozycji obronnej i być poza ich atakami, puki sami nie będziemy w stanie w jednym ruchu do nich przyskoczyć i przywalić im. - powiedziałem na chwilę przerywając wywrzaskiwanie obraźliwych uwag w stronę orków. Nie mogąc jednak usiedzieć przesuwam się nieco bliżej o jakiś jeden metr.
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Czw 23:54, 07 Sty 2016    Temat postu:

Tines wysuwa się krok do przodu.

Kolejność walki:
Caan
Ork1
Ork3
Ork2
Ork4
Trish
Til
Tines



Ork 1 - lekko zraniony
Ork 2 - lekko-średnio zraniony
Ork 3 - lekko zraniony
Ork 4 - średnio-ciężko zraniony

Caan, ty następny!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Noruj dnia Czw 23:54, 07 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Pią 23:41, 08 Sty 2016    Temat postu:

Caan z braku laku robi to samo, co Tines - ustawia się w dogodnej pozycji do oddania ciosu w kolejnej turze. W tym czasie orkowie z rykiem na mordzie, biegną ku wam z toporami w dłoniach.

Kolejność walki:
Trish
Til
Tines
Caan
Ork1
Ork3
Ork2
Ork4



Ork 1 - lekko zraniony
Ork 2 - lekko-średnio zraniony
Ork 3 - lekko zraniony
Ork 4 - średnio-ciężko zraniony

Trish, ty następna!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Noruj dnia Pią 23:41, 08 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kroniki Asgun Strona Główna -> Scenariusze Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 3 z 22

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin