Forum Kroniki Asgun Strona Główna Kroniki Asgun
"Bycie wychędożonym przez drapacza, nie może być przyjemne, no chyba, że dla ekstremalnych masochistów. " Til
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Obłęd [Trish, Caan, Tines, Til]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kroniki Asgun Strona Główna -> Scenariusze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 3:18, 31 Sty 2016    Temat postu:

-Nie mamy jednak pewności czy mamy do czynienia z tym samym.
Nie powinniśmy tracić na czujności pod tym względem.


Zwracam się do Trish, a twarz ma, przybiera postać bardziej poważnej niż zwykle.

-Poprzednio nie było to dość fajne przeżycie, a dodatkowo sami otknęliśmy się o śmierć...

Liczyłem na to, że tamta sprawa była jednorazowa,jednak mam wrażenie że nie. To mnie właśnie martwi. Jeżeli jednak nasze obawy się faktycznie sprawdzą, to możemy mieć problemy. A co gdy to rozprzestrzeni się na jeszcze większą skalę w Asgun? Czyżby Północ w ten sposób chciała wygrać?
Próbuję rozwiać swoje wątpliwości, jednak nie potrafię wymyślić nic, co by mi w tym pomogło.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 15:30, 31 Sty 2016    Temat postu:

- Może przejdźmy się do karczmy? Odpocznijmy po podróży i od rana weźmiemy się za pracę nad rozwiązaniem tego problemu. - zaproponowałem słysząc, iż Trish i Caan mają dodatkowe doświadczenie w podobnej sprawie. Popatrzyłem wtedy na Starszego i zwątpiłem w jego kondycję, więc zwróciłem się do Tila. - Til? Czy myślisz, iż jesteś w stanie pomóc naszemu gospodarzowi w zwalczeniu tego osłabienia?
" Mam nadzieję, że ta tajemnica ukrywaną przez magów zostanie odkryta. A może Caan mi coś powie w karczmie? "
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Nie 17:45, 31 Sty 2016    Temat postu:

Mężczyzna otwiera szeroko oczy - Artefakt? - zaczyna widocznie się zastanawiać. - Nie przypominam sobie, że któryś z drwali mówił coś o jakimś artefakcie... Jeśli to sprawka tego, o czym mówisz, to trzeba to znaleźć i natychmiast się tego pozbyć - ale... przecież on i was zaatakuje...

Til nie przypomina sobie, żeby potrafił leczyć tego typu schorzenia.


Caan awansował na poziom 3, ponieważ ma 2521 doświadczenia.
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 19:24, 31 Sty 2016    Temat postu:

Już po raz drugi w czasie tego spotkania robi mi się głupio. Nie dość, że nadal nie wiem, jak Starszy ma na imię, to jeszcze tak niesprawiedliwie go oceniłam. Ten człowiek właśnie dowiedział się, że umiera, a zamiast o siebie, martwi się o nas...

- Tak, to jest pewien problem, ale mniejszy, niż się zdaje. Ja i Caan jesteśmy uodpornieni na działanie artefaktu. - Wprawdzie wcale nie jestem pewna, czy nasza odporność nadal trwa, ale nikt nie musi o tym wiedzieć. - Więc to my pójdziemy do tartaku i odnajdziemy artefakt, co nie powinno być trudne - jego położenie zdradzi magia, którą emanuje. Tines i Til pomogą nam o tyle, o ile będzie to dla nich bezpiecznie. Ale co z tobą, panie? Wprawdzie droga do Mesmer nie jest ani łatwa, ani krótka, ale, o ile mam rację co do pochodzenia twej choroby, to twoja jedyna szansa.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 11:31, 01 Lut 2016    Temat postu:

Słucham uważnie wszystkiego i obserwuję reakcje i zachowanie osób zebranych w pomieszczeniu.
" Może jednak dowiem się czegoś. Jakoś przy zleceniu zadania zbyt wiele nie mówili o tych artefaktach. Właściwie to pierwszy raz słyszę coś więcej o nich. Ciekaw jestem jaki mają zasięg w działaniu. Jeżeli nie jest on zbyt duży, to z Tilem spokojnie możemy iść z nimi i poczekać aż Trish unieszkodliwi to ustrojstwo. Jednak jeśli zasięg aury ma promień kilkudziesięciu metrów, to ciężko będzie ich wesprzeć."
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Pon 21:02, 01 Lut 2016    Temat postu:

Mężczyzna duma i odpowiada - Wędrówka do Mesmer zajmie mi więcej niż kilka dni, nie jestem już tak sprawny jak kiedyś. Nie mogę opuścić swoich ludzi... Jeśli uda wam się, wtedy ruszę do Kapliczki. W innym wypadku, nawet jeśli przyszłoby mi umrzeć w Trenis - nie opuszczę swojego miasta.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 23:45, 01 Lut 2016    Temat postu:

Ta, nie ma to jak poświęcenie, z którego dla nikogo nic dobrego nie wynika. Trudno, nie będę się wtrącać - każdy ma prawo decydować o swoim życiu, nawet jeśli umyślił sobie przedwcześnie i bez sensu je zakończyć.

- Skoro taka jest twoja decyzja, panie, to nam nie pozostaje nic innego, jak zabrać się do tego, po co nas tu przysłano. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, zobaczymy się jutro.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 0:01, 02 Lut 2016    Temat postu:

- Jak przybyliśmy już zmierzchało, więc pewnie już jest dość późno. Jeżeli chcemy pytać wpierw drwali o spostrzeżenia, to lepiej zbierzmy się odpocząć do karczmy i zaraz z rana zajmijmy się tą sprawą. Myślę, że każdy będzie się starał jak najlepiej wypełnić swoje zadanie, aby nie trzeba było niepotrzebnie długo czekać na wynik naszych działań. - mówię poważnym tonem prostując się, aby postawą poprzeć moc słów.
"Mam nadzieję, że się nie wyrwałem zbytnio. "
- Czy jesteście w stanie ocenić zasięg działania artefaktu? Przy szukaniu informacji o obszarze gdzie panuje jego działanie, to może okazać się znaczące. Kto wie, czy nie jest więcej takich w pobliżu. - zwróciłem się do Caana i Trish.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 2:02, 02 Lut 2016    Temat postu:

Spoglądam na Tinesa z uznaniem. Słuszna uwaga, faktycznie kul może być więcej niż jedna. I w dodatku wielce prawdopodobne jest, że ktoś będzie tych skarbów pilnował, co z pewnością nie ułatwi nam zadania. Mniej natomiast martwię się tym, czy będę w stanie wyczuć działanie artefaktu(ów) na tyle wcześnie, by nie narazić nikogo na ich działanie. Poprzednio, w drodze do Gednir, ukryta w ruinach kula zwróciła moją uwagę z dość znacznej odległości. Więc czemu tym razem miałoby być inaczej? Zakładając oczywiście, że w Trenis mamy do czynienia z tym samym...

- Nie martw się, Tines. Jeśli to taki sam artefakt, jak ten, który znam, to powinnam odnaleźć go bez większych problemów. Ale takie szczegóły możemy omówić w gospodzie, teraz pozwólmy już odpocząć naszemu gospodarzowi.

Wszystko już chyba zostało powiedziane, ale grzeczność nakazuje, aby ewentualne zakończenie rozmowy i ostatnie w niej słowo przypadły Starszemu. Odwracam więc wzrok w jego stronę i lekko się uśmiecham.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 11:52, 02 Lut 2016    Temat postu:

W oczekiwaniu wodzę wzrokiem po pozostałych kompanach i Starszym Trenis.
" Zastanawia mnie jedna sprawa. ...
Ciekawe czy Trish ma tyle na ile wygląda. ...
Wtedy miała by niewiele więcej ode mnie. ...
Czy magowie faktycznie mają taki pociąg do wiedzy?
Ciekaw jestem co moja mama umiała w jej wieku, a co ja bym umiał będąc magiem Estasa." - z braku innego obiektu do badania mimowolnie rozpocząłem rozmyślania na temat tego co najbardziej w tej chwili zwróciło moją uwagę. Mój wzrok mimowolnie zaczął przemieszczać się po pokoju szukając czegoś ciekawego, jak mapa lub księga z intrygującym tytułem.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 13:26, 02 Lut 2016    Temat postu:

Wychodzi na to, że artefaktów może być więcej.
Ten artefakt... jak on wygląda?
Może ma kształt jakiegoś narzędzia... albo jakieś figury geometrycznej.

[Po chwili zmieniam temat moich przemyśleń]

Powinniśmy skończyć zadanie jak najszybciej,
im szybciej to zrobimy, tym mniej osób ucierpi...

Moje dłonie leżą niespokojnie na blacie stołu,
co jakiś czas uderzają palcami w drewniany blat.
Czuję coraz bardziej narastające zmęczenie,
jedyną rzeczą o której w danej chwili marzę,
jest miękkie łóżko i wszechobecna cisza.

Czarodziejka ma rację,
dlatego ruchem głowy daję znak Trish, że się z nią zgadzam.
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Wto 15:33, 02 Lut 2016    Temat postu:

Mężczyzna również się podnosi - Życzę wam powodzenia i dziękuję... - mężczyzna ściska dłoń każdego z was, Trish znów całuje w dłoń. - Żywię nadzieję, że odnajdziecie ów artefakt i zniszczycie jego działanie. Jeśli to faktycznie to! Pamiętajcie, uważajcie na siebie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 16:50, 02 Lut 2016    Temat postu:

-Postaramy się, ale... Ty starcze także na siebie uważaj. Odpoczywaj a my zajmiemy się sprawą.

Powoli zbieram się do wyjścia. Wiele zostało powiedziane, ale nadal wiele nie wiemy.
Trzeba odpocząć.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 17:45, 02 Lut 2016    Temat postu:

Kłaniam się po czym podchodzę do drzwi. Otwieram je, aby przepuścić wpierw Trish i innych jeżeli otwierają się do środka, lub przytrzymać je jeżeli otwierają się do zewnątrz pomieszczenia.
"Teraz tylko zostało uzupełnić zapasy energii i prowiantu. Coś wydaje mi się, ze będzie to znaczące przy takich objawach choroby."
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 2:07, 03 Lut 2016    Temat postu:

Tłumiąc ziewanie, wychodzę z siedziby Starszego, a w głowie układa mi się plan działania. Niespecjalnie mi się chce, ale chyba dobrze będzie jeszcze dziś odwiedzić Avara - całe szczęście, że szpital jest tuż obok gospody. Jutro z samego rana wypadałoby zajrzeć do pozostałych drwali, po czym ruszyć do tartaku. Zaraz, zaraz. Wcześniej trzeba jeszcze znaleźć jakieś miejsce, w którym można się zaopatrzyć w bandaże, mikstury i inne medyczne utensylia, możliwe bowiem, że ze względów bezpieczeństwa lecznicze usługi Tila będą dostępne w ograniczonym zakresie. Tak, to chyba tyle.

- Tines, mam nadzieję, że wiesz, gdzie znajduje się gospoda, o której wspomniał Starszy? Bo ja nie mam pojęcia, w którą stronę iść...
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 5:27, 03 Lut 2016    Temat postu:

- Byłem tam kilka razy przed wyjazdem do zakonu, aby choć trochę się zabawić nim czas radosnej swawoli stanie się wspomnieniem. Wydaje mi się, że kojarzę drogę. - odpowiedziałem po chwili zawahania.
" A przynajmniej tak mi się wydaje, że to do karczmy a nie gdzieś indziej." - pomyślałem i powoli ruszyłem do przodu.
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Śro 19:52, 03 Lut 2016    Temat postu:

Tak więc, wszyscy ruszyliście mało żwawym krokiem w kierunku gospody. Byliście naprawdę zmęczeni. Ciągła wędrówka, wspinaczka, pojedynek z Orkami - to sporo przeżyć jak na jeden dzień. W siedzibie starszego spędziliście dość sporo czasu, toteż na zewnątrz zrobiło się naprawdę późno. Ludzie pozamykali się w domach, nieco wcześniej niż zazwyczaj - wygląda na to, że atmosfera udzieliła się reszcie mieszkańców.

Tines szukając w zakamarkach pamięci tych upojnych nocy w gospodzie, bez problemu trafia do celu. Gospoda "U wiedźmy Nevy" jest więcej niż okazała. Niektórzy (wiadomo którzy) ośmielają się twierdzić, że to nawet okazalsze miejsce, niż sama siedziba Starszego. Nawet Trish - która była przekonana, że nie zna tego miejsca, kojarzy je z czasów swojej młodości. To bardzo stary lokal. Powstał w roku 60 i nieustannie ciągle funkcjonuje. Właścicielka zmarła ponad dwadzieścia lat temu, ale któryś z jej przyjaciół przejął po niej ten słynny przybytek. Neva była słynna w okolica, głównie dzięki swoim eliksirom, które przedłużały jej życie. Dożyła sędziwego wieku stu lat, chociaż obecnie wynik ten został pokonany przez przywódczynię zakonu Magii (przełożoną Trish, Tinesa i Tila) - Elien. Ta obecnie liczy sobie imponujące 116 lat, ale tym już wiecie. Legendy mawiają, że "wiedźma" Neva nauczała Elien - ale nie jest pewne, czy kobiety kiedykolwiek się spotkały.

Budynek jest dwupiętrowy, jest bardzo szeroki i zachęca wielkim szyldem, na którym widać podobiznę młodej, pięknej kobiety w spiczastym kapeluszu. Z hałasu możecie zauważać, że mimo iż sytuacja w Trenis nie przedstawia się różowo - to interes wciąż kwitnie. Stoicie przed sporymi, zdobionymi drzwiami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 2:08, 04 Lut 2016    Temat postu:

- Wydaje mi się, że o tej porze nie wypada przeszkadzać w szpitalu. Po takiej wędrówce przyda nam się odrobina wypoczynku i solidna strawa. - powiedziałem zachęcając w szczególności Trish, by porzuciła swe wcześniejsze zamiary.
Rozejrzałem się po kompanii. Nie wyglądaliśmy raczej jak bohaterowie. Prędzej jak zapomniana grupa turystów po przejściach.
" Wszyscy musimy się umyć i wyspać. Jeżeli wyglądaliśmy na tak "wymiętych" u Starszego, to nie dziwię się, że nie był co do nas przekonany, by nam udzielić od razu wszystkich informacji."


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 2:11, 04 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 11:04, 04 Lut 2016    Temat postu:

Nie powiem, w słowach Tinesa jest dużo racji. Ale...

- A co, jeśli Avar nie dożyje poranka? Nie jestem pewna, czy to, co powie, cokolwiek wniesie do tematu, ale wolałabym potem nie żałować, że tego nie sprawdziliśmy. Poza tym jutro dobrze by było zająć się już kolejnymi sprawami. We czwórkę faktycznie moglibyśmy narobić trochę za dużo zamieszania... Hm, może pójdę do szpitala sama?
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 12:23, 04 Lut 2016    Temat postu:

Nie wydaje mi się aby Avar
pożył jeszcze tylko pare godzin,
dlatego mówie Czarodziejce o swoich przypuszczeniach.

,, Dożyje... " - Uspokoiłem Trish - ,, Artefakt zabije go dopiero za jakiś czas,
a z tego co się domyślam Avar jest pod działaniem artefaktu dopiero przez pare dni.
Napewno dożyje rana. "


Przecieram oczy ze zmęczenia.
Czuję, że wytrzymam góra pół godziny.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kroniki Asgun Strona Główna -> Scenariusze Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 9 z 22

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin