Forum Kroniki Asgun Strona Główna Kroniki Asgun
"Bycie wychędożonym przez drapacza, nie może być przyjemne, no chyba, że dla ekstremalnych masochistów. " Til
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Kapliczka Burguna [Rieux, Tristana, Tines]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kroniki Asgun Strona Główna -> Scenariusze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 2:34, 22 Gru 2015    Temat postu:

Tines przeszedł się trochę po jedynym pomieszczeniu, próbując odreagować stres. W końcu usiadł by się posilić.
- "Chciałbym już być w Gednir. Albo przynajmniej gdzieś gdzie nie będzie tych pajaców z północy. Jest nas trójka i ich jest trójka. Gdybyśmy mieli jakieś tarcze by bronić się przed ich ciosami z dystansu, to bym nawet zaryzykował walkę, ale póki co mam tylko many na jedno zaklęcie, czyli wzmocnienie ataku lub tarcza dla jednej osoby. Tyle, że aby wzmocnienie ataku się przydało, musimy wpierw ich dopaść, a jak zauważą nas wychodzących nie wiadomo skąd, to się odsuną z pewnością. Tarcza może się okazać przy ich magii jednorazowa, więc to też nic nie da. Gdybyśmy tak mogli być gdzieś indziej, bliżej Gednir."
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Wto 19:12, 22 Gru 2015    Temat postu:

Chciałbym już być w Gednir, Chciałbym już być w Gednir, Chciałbym już być w Gednir, Chciałbym już być w Gednir, Chciałbym już być w Gednir.
Sekundę po tym jak skończyłeś myśl, spadłeś z krzesła. Niespodziewanie dom zaczął... wirować. Rieux i Tristana złapali się czegoś - ale sami prawie stracili równowagę. Słyszycie donośny świt, wnętrze pokoju wiruje jak szalone, meble stoją w miejscu, ale macie wrażenie, jakby wszystko krążyło. aż nagle - kiedy robi się wam niedobrze, wszystko ustaje...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Noruj dnia Wto 19:12, 22 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 21:30, 22 Gru 2015    Temat postu:

Zaczęło wirować. Tak porządnie. Złapałem się najbliższej rzeczy, którą okazała się... Tristina. Następnie złapałem się krawędzi ścian, jednak nie
puściłem jej ramienia. Gdy przestało wirować zwolniłem uścisk z jej ręki i powiedziałem tylko krótkie:

- Nie chcący.
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Śro 0:41, 23 Gru 2015    Temat postu:

Tristana patrzy spod byka na Rieux i mówi
- Tak, jasne. Nieważne.
Ogląda się w stronę okno i nieruchomieje. Po chwili nagle zwraca się do was
- Spójrzcie na to - i wskazuje na okno.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Noruj dnia Śro 0:42, 23 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 0:50, 23 Gru 2015    Temat postu:

-" No to ładną burzę nam przywiało. To chyba magia wroga, że tak wszystko latało, pewnie teraz jak wyjdziemy będzie ich cała grupa wokół. Przynajmniej Rieux będzie miał co chciał." Pomyślał Tines, który wylądował na podłodze kiedy to ustało.
- Na Burguńskie zastępy! Zaraz puszczę pawia. - zaklął Tines wstając. Rozejrzał się po domu ze zdumieniem widząc, iż nic poza nimi nie zdawało się odczuć wirowania, potem zaczął patrzeć po towarzyszach.
- Rieux, jesteśmy na misji, a nie w jakimś zajeździe, byś se gruchał z TrisTANą. To chyba wróg zakołysał tak, trzeba się przygotować na atak.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 19:23, 23 Gru 2015    Temat postu:

W odpowiedzi bąknąłem tylko pod nosem. Niech sobie do tego dopisują historie jakie chcą, ja tylko nie chciałem stracić zębów na podłodze.
Zobaczyłem, że TrisTANa podchodziła do okna. Syknąłem cicho:

- Nie podchodź, oni mogą tam... - jednak coś ewidentnie spowodowało, że chciała to zobaczyć. Do tamtej pory nie widziałem, żeby gapiła się na coś
tyle czasu i nie powiedziała ani słowa.

Chrzanię bezpieczeństwo. Jeśli na zewnątrz stoją magowie, to i tak prędzej czy później Nas dopadną. A ja chcę zobaczyć co tak skupiło uwagę Tristany.
Oby to nie był jakiś książę w białej zbroi. Nienawidzę, gdy rycerze mają taki paskudny gust.


Podchodzę do okna.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 19:24, 23 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 20:10, 23 Gru 2015    Temat postu:

Tines również podszedł zobaczyć co jest za oknem. po drodze poprawił swoje odzienie wraz z rynsztunkiem, tak aby być przygotowanym do walki.
-" Ciekawe co tam ciekawego się stało. Oby to wyglądało chociaż jak z naszego świata, a nie jakieś monstrum z trzema łapami i czterema ogonami."
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Śro 23:40, 23 Gru 2015    Temat postu:

Zaglądacie do okna, a tam... Właściwie nie możecie uwierzyć w to co widzicie. Staliście na skraju lasu, drzew było już naprawdę mało, a przed wami rozciągał się dobrzy wam znany szlak. Poznajcie od razu, że to trakt, który znajduje się po drugiej stronie Lasu Burguna, niedaleko miasta Gednir. Po waszych wrogach nie było ani śladu...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 0:35, 24 Gru 2015    Temat postu:

- Co tu się...? Rieux? Wydawałeś się wcześniej wiedzieć o co chodzi z tym domem, wiesz coś o tym? - zapytał Tines opamiętując się po krótkiej chwili osłupienia.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 1:06, 24 Gru 2015    Temat postu:

Jedno już było pewne. Nic nie jest już mnie wstanie zdziwić. NIC. No, ale z drugiej strony to miło, że znajdujemy się przy Gednir. W końcu to lepsze niż
pojawić się na północy, albo w ruinach.


Odchylam głowę w stronę Tinesa.

- Witam w moim domu. Wychowałem się tutaj. - zacząłem przechodzić się po pokoju - Mieszkałem tu przez kilka lat, aż do momentu, gdy trafiłem
na Poszukiwaczy. Oni mi odebrali wszystko i oddali magom, aby "naprawili" mi umysł. Wmawiali mi, że wszystko jest szokiem i inne naukowe bzdety. Jak
widzicie byli w błędzie. A ten dom jest czymś niezwykłym.
- Zrobiłem krótką przerwę - Zostaję tu na noc. Dopiero jutro ruszę do Gednir. Jak
widzicie łóżek tu pod dostatkiem. Możecie się rozgościć i takie tam.
- Powiedziałem i rzuciłem się na łóżko. Poczułem jak zaburczało mi w brzuchu.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 3:22, 24 Gru 2015    Temat postu:

- Osobiście jeżeli faktycznie widok za oknem jest prawdziwy, to nie mam nic przeciwko przenocowaniu tutaj. I tak bez tego przeniesienia nie dotarlibyśmy w jeden dzień do Gednir, a do tego przynajmniej odzyskamy pełnię sił po poprzedniej gonitwie. - powiedział Tines zgadzając się z Rieux z ulgą na twarzy - Wybacz Rieux, ale tak już mam że wszystko analizuję zamiast krótko powiedzieć. W skrócie: jestem za Twoim pomysłem.
-" Pewnie nie szybko zdarzy się podobna okazja do odpoczynku bez musztry i patroli w ramach posługi miastu. Trzeba korzystać póki się da." - pomyślał Tines kładąc się na jednym z wolnych łóżek.
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Czw 14:43, 24 Gru 2015    Temat postu:

- Faktycznie, to chyba dobry pomysł, robi się późno - powiedziała Tristana, kiedy otrząsła się z wrażenia. Kładziecie się spać, łóżka okazały się niezwykle wygodne, na co nie wskazywałby ich wygląd. To pierwszy raz, kiedy w końcu porządnie odpoczywacie. Wędrujecie bez przerwy od kilku dni - i jeszcze ta sytuacja w ruinach.

Następnego ranka się budzicie, padają na was leniwe promienie słońca. Takiego odpoczynku wam było trzeba...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 15:44, 24 Gru 2015    Temat postu:

Tines od razu po obudzeniu szuka czegoś by przygotować jakieś pożywne śniadanie dla drużyny. Przy okazji upewnia się czy wczorajszy widok traktu do Gednir był prawdziwy.
- "Dawno nie czułem się tak wyspany. Nie mogę jednak pozwolić by wygodna zupełnie przyćmiła misję, z jaką musimy wrócić. Ktoś z pewnością zainteresuje się raportami odnośnie naszej wyprawy. Lepiej zacznę już przygotowywać posiłek, aby nie tracić czasu i ruszyć jak najszybciej dalej." - rozmyślał Tines krzątając się przy stole.
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Czw 16:13, 24 Gru 2015    Temat postu:

Znajdujesz masę jedzenia, to zupełnie dziwne, bo wczoraj nie widziałeś niektórych z tych rzeczy. Bez problemu przygotowujesz pożywny posiłek dla wszystkich z drużyny. Tristana od razu siada do stołu i zaczyna jeść. Obraz za oknem wciąż jest taki sam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 17:53, 24 Gru 2015    Temat postu:

Na Buguna! Już nigdy nie będę kładł się spać głodny! - to była moja pierwsza myśl, gdy wstałem.
Zdawało mi się, że w środku brzucha mam wielką dziurę, która wciągała resztę ciała . Powoli wstałem. Brzuch bolał jak cholera, jednak zachowałem
kamienną twarz. Podszedłem bez słowa do stołu i zacząłem jeść. Mniej łapczywie niż zwykle, nie chciałem stać się obiektem szyderstw ze strony
paladynów. Już widzę jak mówią o mojej dzikości i nieokrzesaniu. Co jak co, ale ten dzień zaczął się świetnie, pomijając wielki ból brzucha i mam
nadzieję, że tak będzie, aż do jego końca.

- Ciekawe jakie jeszcze prezenty przygotował nam ten dom w ten jakże wyjątkowy dzień? - zapytałem przerywając ciszę. Naprawdę jej nie cierpię.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 17:54, 24 Gru 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 23:17, 24 Gru 2015    Temat postu:

Po zjedzeniu Tines wstaje i przechodząc od okna do okna mówi:
- Proponuję się zebrać do drogi. Po takim wypoczynku na pewno dojdziemy tam bez problemu w szybkim tempie. Wspaniale się tu wypoczywa, ale musimy pamiętać, że mamy misję do wypełnienia. Raporty z naszej wyprawy z pewnością będą odgrywały dużą rolę w przygotowaniach do nadchodzących bitew.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 22:34, 25 Gru 2015    Temat postu:

Tines ma rację. Nie mogę zostać tu dłużej, ale chciałbym. Miałem przeczucie, że i tak gdy pewnego dnia stąd wyjdę dom zniknie. Przez noc
przemyślałem całą sprawę i zdawało mi się, że dom pojawia się w momentach zagrożenia. Ten zdecydowanie minął. Tylko dlaczego do wybrał
mnie? Nie miałem bladego pojęcia. Wiedziałem, że im dłużej będę tu siedział tym ciężej będzie mi się stąd zabrać. Spakowałem resztki jedzenia,
zabrałem swój ekwipunek i ruszyłem w stronę drzwi. Chwyciłem ręką klamki. Była ciepła. Przytrzymałem ją, a z mojego oka mimowolnie
popłynęła łza.

Mamo - pomyślałem po czym otarłem ją dyskretnie.

- Słuchajcie, jakby co to nie było tu żadnego domu, dobrze? Chciałbym ten rozdział mojego życia zostawić za sobą -
starałem się, aby mój głos się
nie załamał, ale nawet ja słyszałem różnicę w dźwięku wydobywającego się z moich ust.
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Sob 14:19, 26 Gru 2015    Temat postu:

Opuszczacie dom?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 14:41, 26 Gru 2015    Temat postu:

Tines wyszedł na zewnątrz i rozejrzał się po okolicy.
-" Nie wiem co dla Rieux znaczy ten dom, ale może lepiej zostawić temat."
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Sob 15:00, 26 Gru 2015    Temat postu:

Wyszedłeś na zewnątrz. Za tobą podążyła Tristana. Obraz za oknem nie był iluzją, faktycznie staliście na skraju Lasu Burguna, a przed wami rozciągała się droga do stolicy, miasta Gednir. Na horyzoncie malowały się głównie łagodne wzgórze i słoneczne polany. Było lato - przyroda w pełni naprawdę robiła wrażenie. Znajdowaliście się może dwie godziny marszu do miasta.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kroniki Asgun Strona Główna -> Scenariusze Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 9 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin