Forum Kroniki Asgun Strona Główna Kroniki Asgun
"Bycie wychędożonym przez drapacza, nie może być przyjemne, no chyba, że dla ekstremalnych masochistów. " Til
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Kapliczka Burguna [Rieux, Tristana, Tines]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kroniki Asgun Strona Główna -> Scenariusze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Nie 22:08, 08 Lis 2015    Temat postu:

Macie w wyposażeniu linę, ale zdecydowanie jest ona zbyt krótka, żeby użyć jej w ten sposób.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 22:23, 08 Lis 2015    Temat postu:

- Niestety plan ze sznurkiem nie wypali, bo go nie mamy - powiedziałem z nutą smutku w głowie - Jednak w przeciwieństwie do was wpadłem na
inny pomysł. Szukajcie czegoś w rodzaju drogi. Wiem... Głupio zabrzmiało. Rozglądajcie się za czymś charakterystycznym, tworzącym pewnego rodzaju
drogę. Może tak się stąd wydostaniemy. A ty Tristana spróbuj, jeśli potrafisz
- dodał z lekkim uśmieszkiem - zlokalizować jakieś źródła
magii.
- po tych słowach zacząłem szukać jakiś kolumn, kul mocy, charakterystycznych kamieni. Dziwnie działało na mnie wrażenie, że
utkniemy tutaj, a tym rządzeniem zadziwiłem sam siebie. W końcu jak ma się raz na całe życie przypływ inteligencji, należy z niego skorzystać.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 22:33, 08 Lis 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 22:28, 08 Lis 2015    Temat postu:

-A ja uważam, że nie powinniśmy zaznaczać, będzie nas wtedy łatwo wytropić. Nie możemy mieć pewność że ktoś nas nie będzie śledził. Przejdźmy jeszcze raz przed siebie i rozejrzyjmy się za jakimiś śladami bramy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 22:34, 08 Lis 2015    Temat postu:

- Ale żeś się uparła... No niech ci będzie, ale potem szukamy jakiś charakterystycznych punktów. Tines zgadzasz się? - spojrzałem na paladyna

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 21:09, 09 Lis 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 22:54, 08 Lis 2015    Temat postu:

- Raczej myślałem abyśmy wzięli kawałek jakiegoś materiału, zasłony, czy czegoś takiego, co znajdziemy w tych zrujnowanych domostwach. Po przejściu z takimi oznaczeniami co jakiś czas, będzie można stwierdzić po powrocie do początku, gdzie nas zapętliło. W końcu droga jest w miarę prosta i kiedy zauważymy gdzie oznaczeń zaczyna brakować, to znak, że tam jest granica, i zapewne w tamtej okolicy znajdzie się jakieś przejście. - powiedział Tines po czym dodał jeszcze: - Z tego co mi się wydaje jesteśmy tu sami. Nic nie znaleźliśmy wcześniej co by wskazywało na obecność osób trzecich.



/// Wybacz Adrap, ale nie zwróciłem wcześniej uwagi, że edytowałeś post przed Namidą i tak właściwie nie odniosłem się do niego. Prosiłbym, abyś nie edytował postów wcześniej napisanych, tylko pisał dalej jeżeli tak się zdarzy, że nie napisałeś czegoś. (oczywiście mam na myśli sytuację, gdy pod Twoim postem pojawi się inny)
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 23:23, 08 Lis 2015    Temat postu:

- No to nie ma co się obijać. Bierzmy się za szukanie czegoś charakterystycznego. A potem ruszamy naprzód. Ale jakby coś nie wyszło
szukamy tych charakterystycznych punktów i już.
- I znowu zacząłem
zamiatać wzrokiem ruiny. Chciałem się stąd wydostać, cisza dokuczała mi mniej, gdy rozmawiali, ale zdawało mi się, że gdy tylko ruszmy w drogę
wszystko pewnie znowu ucichnie.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 21:11, 09 Lis 2015, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 23:50, 08 Lis 2015    Temat postu:

-Ale gbur...-Mruknęła pod nosem-Masz w zwyczaju podważanie zdania każdego czy tylko kobiet?-Zapytała go zadziornie. Nie podobało się jej zachowanie mężczyzny. Zwykle unikał towarzystwa, był narwany i małomówny. Teraz zaczął się dziwnie zachowywać i nie umknęło to jej uwadze

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 23:53, 08 Lis 2015, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 0:00, 09 Lis 2015    Temat postu:

- Kochaniutka, ja mam w zwyczaju podważać zdanie każdego. Od kobiet, przez bogów, aż do podważania własnego zdania. - użyłem słowa
"kochaniutka" tylko po to, aby poczuć się lepiej na duchu. Ale kogo ja chcę oszukać...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 21:12, 09 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 0:52, 09 Lis 2015    Temat postu:

- Nie kłóćcie się. Ta atmosfera nie sprzyja towarzyskim zachowaniom, więc prosiłbym was oboje, byście kłótnie odłożyli na potem. Wiem, że ja i Tris jesteśmy paladynami, a Ty rekrutem, ale postarajmy się współpracować. Zwłaszcza w tych ciężkich do zniesienia warunkach - powiedział Tines unosząc między nimi ręce, po czym poszedł szukać czegoś do oznaczenia. Zaglądał również w okna, bo skoro to i tak ruina, to nikt nie obrazi się, jak rozbije jakieś by zerwać zasłonę.[/i]
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 0:55, 09 Lis 2015    Temat postu:

Prychnęła- Widać od razu po Twoim wzroku kim tak na prawdę jesteś... Nie odczuwam chęci na dalszą dyskusję z Tobą-Po tych słowach ruszyła pewnie przed siebie, sama wychodząc na przód całej grupki
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 21:24, 09 Lis 2015    Temat postu:

Nie no nie będę tu zbierał szmatek i oznaczał sobie nimi drogi. Tu musiała działać magia. A tamtych dwoje nie raczy tego zrozumieć. Jakieś firanki
nam nie pomogą.
- pomyślałem.

Ta paladynka zaczęła mnie bardziej denerwować niż ta przytłaczająca cisza, dlatego uznałem, że będę, udawał że, szukam jakiegoś materiału rozglądając
się za czymkolwiek charakterystycznym, tak aby się do mnie nie uczepiła o jakąś drobnostkę. Oczami próbowałem wyłapać stare kurhany,
zniszczone kolumny, strzałki na drodze, czegokolwiek. Najbardziej interesowały mnie odłamki kryształów czy coś co ma związek z magią.
Nienawidziłem siebie na siebie za to, że nie miałem żadnych zdolności magicznych, chociaż nie raz z nią obcowałem, a przynajmniej odkąd
trafiłem do tego domu...

Albo dziewczyna z jakiegoś powodu nie chcę poszukać źródeł magii, albo mają tam na prawdę słabe szkolenia - stwierdziłem.


///Po tych słowach ruszyła pewnie przed siebie, sama wychodząc na przód całej grupki
Nie ma żadnego przodu, nigdzie się nie ruszamy.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 21:27, 09 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Pon 22:31, 09 Lis 2015    Temat postu:

Tines zaczyna kręcić się po ruinach, zdobywając materiały. Atakują go kłęby kurzu, ale po chwili zdobywa bardzo dużo różnego rodzaju zasłon, firan, obrusów, czy ubrań. Posiada wystarczającą ilość, aby znaczyć teren.

Rieux zaczyna rozglądać się w poszukiwaniu jakiś magicznych obecności, ale niczego nie znajduje. Może to mieć jednak coś wspólnego z tym, że jego potencjał magiczny, jeśli takowy miał, został zatracony przez szkolenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 23:11, 09 Lis 2015    Temat postu:

Wrażenie, że nie mam wpływu na to co się dzieję, drażniło mnie. Dość skutecznie. Zauważam, że paladyn niesie ze sobą całkiem pokaźną ilość
szmat. Ja "udając", że zbierałem materiał, zapomniałem cokolwiek podnieść, więc tylko wyciągnąłem ręce do Jasia i powiedziałem krótko:

- Daj mi to. Ty pójdziesz z nią... - spojrzałem ukradkiem na kobietę i ujrzałem jej twarz. Nagle przypomniałem sobie jej imię. Tristina -
...przodem. I będziesz zaznaczał widoczne miejsca. Ja będę się rozglądał za jakimiś kolumnami po drodze.

Nagle mnie coś tchnęło, żeby wypowiedzieć następujące słowa. Może to było spowodowane tym, że z nikim nie nawiązałem tak długiego dialogu. Wcześniejsze
rozmowy kończyły się tylko kilkoma zdaniami. W sumie przez rozmowę zapomniałem o swoich atakach paniki, czy choćby o sytuacji w jakiej się
znajdujemy. A może wyznanie było związane z tym, że chciałem przeżyć, a wiedziałem, że jeśli nie nawiąże z nimi dobrej relacji, to może być
niewesoło. Niemniej zwróciłem się do Tristyny:

- Tristino, jeśli w jakiś sposób cię uraziłem to przepraszam. W zasadzie to była jedna z najdłuższych rozmów w moim życiu i dlatego niepotrzebnie się
denerwowałem na was. Poza tym...
- uznałem, że jeśli zdobyłem się na takie wyznanie to i o tym mogę im powiedzieć. Spuściłem lekko głowę i dokończyłem:

- Boję się wielu rzeczy, do których jestem nieprzyzwyczajony, takich jak niektóre rodzaje magii, czy właśnie cisza i wolna przestrzeń. Wtedy
miewam zwidy i...
- zastanowiłem się czy mówić o atakach paniki - ... i w zasadzie to wszystko co miałem do powiedzenia. Zwykłe
przepraszam, poparte argumentem.
- chciałem się uśmiechnąć, jednak uznałem, że to nie pora na głupie uśmiechy, (innego nie posiadałem) a nie
chciałem, żeby źle mnie zrozumieli. - Palatynko, mógłbym cię jeszcze raz poprosić, abyś spróbowała wykryć jakieś źródło magii, lub spróbować dostrzec
jakieś ukryte magią napisy, drogowskazy. Możesz?


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 23:14, 09 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 0:07, 10 Lis 2015    Temat postu:

-Co mi pozostało powiedzieć... Przeprosiny przyjęte...-Powiedziała a jej kąciki ust lekko się uniosły-Spróbuję wyczuć jakąś energię magiczną-Powiedziała to próbując wyczuć magię

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 0:17, 10 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Wto 1:56, 10 Lis 2015    Temat postu:

Tristana skupia się w sobie i koncentruje na wykrywaniu magii. Po chwili faktycznie odczuwa jakieś fale mocy. Trudno jest jej jednak, określić źródło i cel działania tych czarów. Paladyni wiedzą także, że miasto Mesmer przez wiele lat, było stolicą Zakonu. W związku z tym, od zawsze było to miejsce związane z magią. Coś jest na rzeczy - Paladynka wyczuwa coś niepokojącego, ale co to może oznaczać?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 10:49, 10 Lis 2015    Temat postu:

-Wyczuwam coś... Ale nie potrafię określić ani co ani skąd to pochodzi... Tak czy siak wzbudza to ogromny niepokój... Może to tylko jakiś magiczny przedmiot... Taką mam nadzieję... Bo jeżeli jest to jakaś magiczna pułapka czy jakiś mag możemy mieć problemy...-Powiedziała to powoli z lekkim niepokojem w głosie
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 16:50, 10 Lis 2015    Temat postu:

Oczywiście dała się zmanipulować. Oczywiście, że związałem się z wieloma ludźmi wcześniej, choćby z armii, jednak polegały na wspólnym
przebywaniu w ciszy. Nie lubiłem zbyt dużo gadać. To w pewien sposób łączy ludzi, a utraty bywają bolesne.
- pomyślałem.

Jednak dwóch rzeczy się wtedy upewniłem. Rozmowa pomaga niwelować niepokój, który we mnie narasta. Druga rzecz to ta, że trudno się
przeprasza. Nawet jeśli mają być przeprosiny, które mają zamącić komuś w głowie. W szczególności jeśli nie ma w tym naszej winy. W końcu co ja
takiego wtedy powiedziałem? Zrobiłem źle stawiając na swoim, czy co? Może obraziła się za te "kochaniutka"? Kobiety mają zdecydowanie mniej
dystansu do siebie niż mężczyźni. - tej rzeczy akurat się wtedy upewniłem. Wiedziałem jednak, że zapytanie, czemu się tak dąsa,
doprowadzi do tego, że znowu będę musiał ją przepraszać

Nagle na twarzy Tristyny ujrzałem, coraz to bardziej rosnący niepokój. Powiedziała, że wyczuwa magię. Czyli, że miałem rację co do tej magii. A
tamten - Jaś albo Kokosz - uparł się przy szmatach, zamiast to sprawdzić. Czyli, że informacje o inteligentnych paladynach to tylko plotki. Trzeba
myśleć za nich.
Albo trafiłem na parę, która wyjątkowo skutecznie omijała ćwiczenia praktyczne w tym Zakonie Magii... Właśnie, zdawało mi
się, że nie od zawsze pobierali tam nauki razem z magami. Właściwie to co znajdowało się w Mesmer tak istotnego, że miało tu, aż tylu
mieszkańców? Zapytałem dwójkę wojowników o pewną sprawę:

- Co znajdowało się tutaj w Mesmer? Czy przypadkiem nie było tutaj jakiegoś posterunku paladynów, czy czegoś innego? To mogłoby pomóc
rozwiązać naszą sprawę.
- powiedziałem zabierając od milczącego Tinesa szmaty i ruszyłem do przodu, trzymając w ręku dziurawy koc,
który miałem zamiar położyć na kupce gruzu jako pierwszy znacznik.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 16:56, 10 Lis 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 20:50, 10 Lis 2015    Temat postu:

- Nie wiem. Nigdy tu nie byłem, a niestety historia tego miejsca nie została mi przedstawiona przed wyjazdem na tę misję. Myślę, że nawet jeżeli nic tu nie było, to nie oznacza, że nie mogło tu być później jakichś grup magów, którzy chcieli coś tu ukryć po zrujnowaniu tego miejsca. Zamiast starać się tylko szukać jakiegoś powodu dla którego jest tutaj taka bariera, lepiej byś pomyślał i pomógł mi szukać jej brzegu. Kiedy znajdziemy, dokąd ona sięga, będziemy wiedzieli gdzie szukać jakiegoś przejścia poza tę barierę. Na pewno nie jest tak, że nie da się przejść. W końcu ktoś to tu postawił, a jakoś nie widzę żadnych ludzkich szczątków. - odrzekł poddenerwowany Tines.

"- Nie widzę...? Może to nie bariera, tylko iluzja? Może wcale nie jesteśmy w polu ograniczonym jakąś barierą magiczną, tylko w przestrzeni wypełnionej iluzją? "
- Mam pewien pomysł, tylko nie wiem czy podziała. Myślę, że nie musimy być wcale ograniczeni barierą, tylko wpadliśmy w jakąś iluzję. Spróbuję się z niej wyzwolić, ale nie jestem pewien czy to potrafię. Jeżeli to tak wielka iluzja, to może być zbyt silna. - powiedział Tines. Następnie stanął równo i stara się skupić swoją energię magiczną, aby wyzwolić ją w jednym momencie jako falę.

Fala ta może zaburzyć działanie magicznej iluzji poprzez odepchnięcie energii magicznej, na której iluzja jest oparta. Nie miała by ona widzialnej formy, gdyż nie jest to związane z wyobrażeniem sobie postaci tej fali. Tak wytworzone przełamanie iluzji nie musi wcale działać na obszar, tylko na osobę, poprzez oczyszczenie jej z tej mocy, jak wypchnięcie korka, który blokuje w tym wypadku dopływ prawdziwych informacji, o tym co się wokół dzieje.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 1:53, 11 Lis 2015    Temat postu:

Nie odzywałem się, bo trochę mi go szkoda. Przecież mówiłem tu o ukrytych rzeczach. Oczywiście chodziło mi o iluzję, a nie jakieś bariery. W
sumie ten pomysł z barierą i oznaczeniem teraz miał jakiś sens, ale nie wiem jak przez cały ten czas nie rozumieć, że mówimy z Tristiną o iluzji? A może to
tylko ja o niej myślałem? W końcu to może być jakiś rodzaj magii, której nie znałem.
Rozejrzałem się po towarzyszach. Oni naprawdę nie
wiedzieli o co mi chodziło? Możliwe, że Tristina chciała tylko wyczuć źródłł magii, nie szukając wcześniej wspomnianych przeze mnie drogowskazów, a
wtedy ewidentnie chodziło mi o iluzję. A myślałem, że wyraziłem się jasno...
Spojrzałem na niego i powiedziałem próbując ukryć politowanie w głosie:

- No, próbuj.
Powrót do góry
Noruj
Quadfour
Quadfour



Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Śro 2:14, 11 Lis 2015    Temat postu:

Tines skupia się na darmo - próby nie zdają rezultatów. Jedyne co odczuwa, to wrażenia podobne do Tristany - wyczuwa magię, ale bez konkretnego miejsca, z którego mogłaby się wydobywać.


///Adrap, po raz kolejny. Błagam, nie narzucaj innym swojej woli:
powiedziałem zabierając od milczącego Tinesa szmaty
W którym momencie, Tines napisał, że oddaje ci co trzyma w ręce?
Przestań narzucać innym swoje decyzje.
Szmaty nadal trzyma Tines, dopóki nie napisze, co z nimi robi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kroniki Asgun Strona Główna -> Scenariusze Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 2 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin